Życie i Moc

Mack

Co do wyboru mocy po której kroczę to ani nie kroczę po jasnej Very Happy

ani po ciemnej Twisted Evil

Kroczę po neutralnej - robię to co chce bez zobowiązań że stanę się niewolnikiem (to moja strona mocy ZIELONA) he eh
Niewiem ktoś kiedyś powiedział że żeby stać się potężnym należy umieć korzystać z Jasnej i Ciemnej strony. Wink

Oczywiście bez staczania się na żadną z nich he eh .

Co do ulubionej postaci liczy się OBI -WAN KENOBI Wink

Witold

Zielona?Odpada.
Jest takie polskie powiedzenie w zasadzie staropolskie.
Cytujac za ktoryms z wielkich "Tu jest Polska i tu sie ku*** pije!"
Ale to nie powinno byc zawrtoscia tego tematu.

My Universe

No cóż. Na szczęście jednak nie musimy wybierać strony Mocy Wink

Najlepiej się na to wszystko patrzy z boku.

Harpoon

Z boku, dobrze. Ale wydaje mi się, że co do Mocy, to nie można tak do końca być pomiędzy. Owszem, można być pomiędzy Jedi a Sithem, ale zawsze ktoś jest bardziej dobry, albo zły.

Harpoon

Z boku, dobrze. Ale wydaje mi się, że co do Mocy, to nie można tak do końca być pomiędzy. Owszem, można być pomiędzy Jedi a Sithem, ale zawsze ktoś jest bardziej dobry, albo zły. Chociaż nikomu nie karzę wybierać strony Mocy, bo przecież sama Moc nie ma stron. Bo przecież jest jedna Moc, z której kożysta zarówno Obi-Wan, jak i Palpatine.

Mack

No to fakt.
Ale użytkownki mocy decyduje jak ją wykorzysta i tutaj zaczyna się zabawa Twisted Evil

Witold

Cos chwycic z Jednej i Drugiej Strony.A to czy jestem bardziej dobry czy zly to chyba zlezy od chwili.

Harpoon

Witold

Prosta filozofia wiem,ale dziala.

Mack

Ja uważam że czasem podczas walki skożystanie z ciemnej strony mocy może pomóc pokonać wroga Twisted Evil

Tylko taki osobnik musi być dostatecznie silny by nad nią panować i móc ją odrzucić np. po zakończeniu walki. Wink

W przeciwnym razie pochłonie go całkowicie i stanie się rządny władzy Twisted Evil

Dla mnie takimi osobami są: Luke i Obi-Wan ponieważ uważam że obaj skorzystali z "dobrodziejstw" Twisted Evil

ciemnej strony.
Luke podczas walki z Vaderem (atakował z wściekłością) - lecz się uspokoił i odrzucił lightsaber Wink

Obi-Wan gdy przeciął Maula - też ją odrzucił Wink

Witold

No walka w samym swoim jestestwie nie jest niczym dobrym.Wiec trzeba umiec byc bezwzglednym dla wroga.Po prostu musisz wiedziecv co sie moze stac i podjac ryzyko.
Podkreslam jednak ze jak juz cos robic tak nieciekawego jak walczenie z przeciwnikiem to nie mozna czuc ani litosci ani skrupolow.Znaczy oczywiwscie moze sie to wydac strsznie bydlece ale jest za to skuteczne.

Harpoon

Chociaż nie można też zabytni atakować w gniewie, bo popełnia się błędy.

Witold

Ja nie mowie o gniewie ja mowie o najczystszej nienawisci.Ona pozwala zwyciezac.

Jelonek

Jak jestes pod wpływem gniewu to tylko jesteś silniejszy, złośc rozprasza i popełniasz błędy Mr. Green

Jelonek

Jak jestes pod wpływem gniewu to tylko jesteś silniejszy, złośc rozprasza i popełniasz błędy Mr. Green